[ Pobierz całość w formacie PDF ]

należało zastąpić humanitaryzmem, czyli troską o polepszenie doli ludzkiej, lub
humanizmem, a więc staraniem się o większe udoskonalenie człowieka. Takie hasła
często dziś się słyszy. Otóż św. Tomasz w swej odpowiedzi uzasadnia, że właśnie
religia jest podstawą prawdziwego humanizmu i humanitaryzmu, gdyż usprawnia
człowieka w doskonaleniu się i w pomaganiu drugim.
By zrozumieć piąty zarzut, trzeba pamiętać, że w języku łacińskim przymiotnik
urobiony od wyrazu religio oznacza nie tylko to, co nasz przymiotnik  religijny", ale
także występuje w roli rzeczownika na oznaczenie zakonnika.
177
Q. 81, a. 2. W języku polskim  religia oznacza głównie zespół wierzeń i różnych
postaci kultu oraz instytucji odnoszących się do oddawania czci Bogu. Mniej
natomiast wyraz ten nadaje się do oznaczania wewnętrznego usposobienia człowieka
religijnego, czyli cnoty usprawniającej go w oddawaniu Bogu należnej mu czci. Cnotę
taką nazywamy raczej religijnością niż religią, względnie w terminologii O. J.
Woronieckiego  pobożnością. Zdaje się nam jednak, że ten ostatni wyraz ma zbyt
ciasne znaczenie nie rozciągając się na wszystko, co wchodzi w zakres religijności.
Np. człowieka, który wierzy w Boga, ale nie .przejawia w miarę swych możności
pełnego oddania się Bogu i rzadko modli się, nazwiemy mimo to religijnym, ale nie
pobożnym. Wyraz więc  pobożność' w niniejszym przekładzie zachowamy na
oznaczenie głównego przejawu i zadania cnoty religijności, a mianowicie oddania się
służbie Bożej, a więc na przetłumaczenie wyrazu devotio, który w nauce św. Tomasza
nie oznacza dewocji w znaczeniu bigoterii, ale oddanie się Bogu, względnie stałą wolę
takiego oddania się.
Dowód prawdy, że religijność jest cnotą, jest u św. Tomasza bardzo prosty: Cnota to
sprawność w dobrym postępowaniu, sprawia bowiem, że dobrym jest ten, kto ją
posiada, i że jego postępowanie jest dobre. Otóż oddawanie Bogu tego, co się Mu
należy  a to właśnie jest istotą religijności  jest dobrym postępowaniem, które
doskonali człowieka, a więc czyni go dobrym, gdyż ustanawia w życiu ludzkim
należny ład między człowiekiem a Bogiem, ład nadający sens życiu ludzkiemu, tak
aby było godne człowieka.
Wyrażenie św. Tomasza, że  każdy dobry uczynek przynależy do cnoty" należy
rozumieć ściśle, a więc o uczynku dobrym pod każdym względem. Otóż taki uczynek
może być tylko owocem cnoty, bo jedynie cnota jest w człowieku tym zbiornikiem
duchowej energii, usprawniającej go tak, że czyn jego będzie pod każdym względem
dobry, wykonany ochoczo, z łatwością i radośnie. Bez cnoty możliwy jest uczynek
częściowo dobry  np. jednorazowe powstrzymanie się od picia alkoholu u
nałogowego pijaka.
Q. 81, a. 3. Chodzi o to, czy religijność jest zespołem czynności wchodzących w
zakres działania innych sprawności moralnych, jak twierdzą niektórzy psychologowie,
a tym samym czy jest pewnym nastawieniem bez organicznej jed-ności, czy też jest
jedną sprawnością, posiadającą wewnętrzną zwartość w swoim oddziaływaniu. Zw.
Tomasz oświadcza się za tym drugim zdaniem i uzasadnia je na podstawie jedności
przedmiotu istoczącego (czyli formalnego) cnoty religijności. Przedmiot istoczący
sprawności, czyli stanowiący o jej istocie, to bezpośrednie jej zadanie, a więc cel, do
którego z natury swej zmierza. Otóż ten przedmiot jako bezpośredni cel działania
nadaje wewnętrzną jedność i zwartość zarówno czynnościom, jak i temu, co stanowi
ich psychiczna zródło, a mianowicie sprawności. Jedność bowiem bezpośredniego
celu stanowi o jedności postępowania. Religijność zaś ma bezpośrednio tylko jedno
zadanie i cel, a mianowicie oddawanie czci należnej Bogu jako zródłu i celowi
naszego istnienia.
Cenne jest wyjaśnienie św. Tomasza w odpowiedzi na trzecią trudność, a mianowicie
jak należy pojmować cześć  cudownych" obrazów itp. przedmiotów. Otaczamy je
178
czcią nie ze względu na nie, ale ze względu na Boga. Nie powinny więc nam Go
przesłaniać.
Q. 81, a. 4. Cnota religijności nie tylko przysposabia człowieka, by wszystko czynił na
większą chwałę Bożą, ale równocześnie niejako wylania z siebie pewne czynności,
którymi bezpośrednio tę cześć składamy. Ma więc właściwy sobie bezpośredni
przedmiot istoczący. Wszystko co dobre można i trzeba czynić na większą chwalę
Bożą. Ale stąd nie wynika, by religijność była zespołem różnych cnót albo gatunkiem
jednej z nich. Podobnie bowiem jak o jedności, tak też o odrębności cnót czy
jakichkolwiek sprawności, stanowi jej istoczący przedmiot. Otóż religijność ma
właściwy sobie odrębny przedmiot istoczący, a mianowicie usprawnianie człowieka w
oddawaniu czci należnej Bogu jako Praprzyczynie i Celowi naszego istnienia.
Wprawdzie także rodzicom. Ojczyznie i przełożonym oraz ludziom zasłużonym
oddajemy należną im cześć, ale cześć zupełnie inną od tej, jaka należy się Bogu. Boga [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • uchidachi.htw.pl