[ Pobierz całość w formacie PDF ]
przepadliśmy. Zmierć namawia nas podstępnie, byśmy chcieli jedynie naszego
wyleczenia i będzie próbowała nie dopuścić, byśmy doświadczali uciążliwych
dolegliwości związanych z koncentracją uwagi na bólu czy też przywiązywali większą
wagę do faktu, iż to, co nazywa się patologicznym symptomem, jest nie znanym
snem domagającym się urzeczywistnienia. Zmierć mówi:
- Jeśli nie będziesz natychmiast uzdrowiony, to koniec z tobą.
O ile mi wiadomo, do wewnętrznej dyscypliny nie można dojść na skróty ani też
nie ma takich dróg, które pozwoliłyby nam uniknąć bólu. Na szczęście żaden program
uzdrowienia czy rozwoju nie będzie zawsze odpowiadał każdemu. Co się z nami
stanie, gdy wybierzemy drogę rozwoju wewnętrznej dyscypliny, skupienia i
wzmacniania procesu naszego śniącego ciała, nikt nie jest w stanie przewidzieć.
Praca ze śniącym ciałem konfrontuje nas z naszą własną indywidualnością, z naszym
mądrym guru śniącego ciała , który nauczy nas wszystkiego, co tylko jest nam
potrzebne. Jeśli mamy odważny, zawsze świeży umysł oraz przekonanie, że
stanowimy niezgłębioną tajemnicę, jeśli jesteśmy skromni, otwarci i zdecydowani,
wówczas nasze śniące ciało może nauczyć nas, że biologiczne życie jest także
bezgranicznym cudem.
Rozdział X
Praca ze śniącym ciałem - dosłowny zapis sesji terapeutycznej
Chciałbym pokazać teraz, jak wygląda z bliska praca ze śniącym ciałem w trakcie
indywidualnego spotkania, by można było lepiej wczuć się w jej szczegóły.
Oczywiście nie istnieje nic takiego, jak typowa praca ze śniącym ciałem, ponieważ
praca taka zależy całkowicie od indywidualności terapeuty i klienta. Niemniej jednak z
każdego specjalistycznego przypadku można się czegoś nauczyć, wybrałem zapis
jednej z taśm wideo z treningowego seminarium, w czasie którego, w odróżnieniu od
spotkań prywatnych, praca z procesem przeprowadzona była w celu nauczania:
demonstracji i wyjaśnienia. Co więcej, na wybranej przeze mnie taśmie uczestniczka
seminarium miała szczególnie rozwinięte funkcje werbalno -słuchowe, stąd też
większość swoich uczuć, wizji, głosów i ruchów opisywała, w przeciwieństwie do
osoby proprioceptywnej, kinestetycznej czy wizualnej, która by głównie odczuwała,
poruszała się z wdziękiem, tańczyła bądz fantazjowała bez najmniejszej potrzeby
werbalizacji tych doświadczeń.
Uczestniczka seminarium pragnęła pracować nad sobą, ponieważ, jak powiedziała,
chciała lepiej poznać swoje ciało i uzyskać w ten sposób niezależność od lekarzy,
którzy nie potrafili jej pomóc w problemach somatycznych. Lee, bo o niej mowa, ma
około trzydziestu pięciu lat, jest atrakcyjna i mocno zbudowana. Ma jędrne mięśnie,
nie wykonuje zbyt wiele ruchów, mówi miękko i z dużą precyzją. w czasie nagrania
była po raz czwarty w ciąży i po raz czwarty zamierzała ciążę tę usunąć. Przed
kilkoma miesiącami przeżyła niemal śmiertelny wypadek na rowerze. Ostatnio
skarżyła się na coś, co nazywała fizycznym załamaniem . Był to symptom
charakteryzujący się silnymi skurczami, które utrudniały jej oddychanie,
wyczerpywały ją i powodowały, że nie mogła chodzić do pracy. miała ze sobą różne
medyczne kuracje, które, podobnie jak uzdrawiająca sesja okultystyczna, zakończyły
się niepowodzeniem.
Poniższa praca trwała ponad godzinę.
Zapis z taśmy Komentarz
Arny i Lee razem z innymi siedzą na
Arny: Cześć, Lee.
podłodze. Rozmowa ta zaczęła się
Lee: Cześć, Arny.
spontanicznie: ani Lee nie była o nią
A.: Co się ostatnio u ciebie działo?
proszona, ani też jawnie nie zgłaszała
L.: No tak, przerwałem pracę i och, przeszłam
się na ochotnika do pracy nad sobą.
fizyczne załamanie.
A.: Fizyczne załamanie? Co to znaczy? L.: No,
to znaczy, że poszłam do lekarza, zaliczyłam
wszelkie możliwe badania i one nic nie
wykazały. Ale przez ostatnie dwa miesiące nie
mogłam nic robić. Do dziesiątej rano byłam
cała czerwona. Czułam się, jakbym miała
mononukleozę, ale sądzę, że było to fizyczne
załamanie. Związane z moją niewiedzą, jak
Przeżywanie załamania przez Lee
utrzymać równowagę rzeczy. Nie mogłam
mówi nam, że miała ona spontaniczne
wstać, byłam bardzo zmęczona. Moje serce
doświadczenia kinestetyczne poza
biło bardzo głośno i gwałtownie, szczególnie z
swoją kontrolą. Lecz nie identyfikuje
rana. Próbowałam wstać i po prostu nie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]