[ Pobierz całość w formacie PDF ]
(Do pary z rosyjską karierą potrzebny był rosyjski ekstassl).
On i Wallace robili już wspólne interesy. Eisen projektował szyldziki na drzewa i
krzewy. Pokazali Sammlerowi próbne karty: QUERCUS i ULMUS wypisane grubymi i
rozmazanymi literami w gotyckiej czerni. Inne plakietki, wypisane zagranicznym pismem
pochyłym, jakiego Eisen nauczył się w gimnazjum, były porządniejsze. Biedny Eisen był
uczniem, kiedy wybuchła wojna, i nie miał wyższego wykształcenia. Sammler dokonał
wysiłku, żeby powiedzieć coś stosownego i nieszkodliwego, chociaż jego odrazę budziło
wszystko, co Eisen nanosił na papier.
Tu i ówdzie trzeba je będzie przerobić powiedział Wallace. Ale sam pomysł jest
zadziwiąjąco trafny. Jak na nowicjusza, rozumiesz?
Więc naprawdę zamierzasz zaangażować się w ten interes?
Wallace odpowiedział stanowczo, a nawet z lekkim szyderstwem (które uformowało się
wokół dołeczka na policzku) z wątpliwości starszego pana:
Naturalnie, że naprawdę, wujku. Już jutro zamierzam wypróbować kilka samolotów, w
Westchester. Wracam dziś wieczór i spędzę noc w starym domu.
Czy twoja licencja pilota jest jeszcze ważna?
Oczywiście, że ważna.
No cóż, to musi być przyjemne, podniecające uczucie: nowe przedsięwzięcie, z
przyjaciółmi i krewnymi. Co tam masz, Eisen?
Na sznurkach okręconych wokół nadgarstka Eisena wisiała ciężka zielona bajowa torba.
Tutaj? Przywiozłem swoje prace w innym środku wyrazu odparł Eisen. Z brzękiem postawił
ciężar na szklanymi blacie stołu; torba rozchyliła się.
Zrobiłeś przyciski do papieru?
To nie są przyciski do papieru. Można by ich używać do tego celu, teściu, ale są to
medaliony. Nie można było urazić Eisena, tak wielką przyjemność sprawiały mu własne
dokonania. Jakby wdychał jakiś rzadki aromat, zaczął przymykać oczy i ukazywać te
niezrównane kości, swoje zęby, przygładzając obiema rękami kędziory na uszach.
Wynalazłem nowy proces w odlewni powiedział. Zaczął wyjaśniać technicznym rosyjskim,
lecz Sammler rzekł: Nie nadążam, Eisen. Nie znam tego słownictwa.
Metal wyglądał surowo, po części był brązowy, lecz również bladożółty, zabarwiony
siarczkami jak piryt. I Eisen wykonał tradycyjne gwiazdy Dawida, wieloramienne kandelabry,
zwoje Tory i rogi baranie albo płonące inskrypcje hebrajskie: Nachamu! Otuchy! Albo rozkaz
udzielony przez Boga Jozuemu: Hazak! Z pewnym zainteresowaniem Sammler przyglądał się,
jak te toporne, niedorzeczne obiekty są wykładane na stół. Po każdym pauza, podczas której
obserwowano uważnie twarz konesera, szukając na niej pięknej, niewątpliwie należnej reakcji.
Te żelazne piryty, których miejsce było na dnie Morza Martwego.
A co to jest, Eisen, czołg, jak sądzę, czołg Shermana?
Metafora czołgu. Nic w mojej twórczości nie jest dosłowne.
Nikt już nie ogranicza się do zwykłych halucynacji powiedział pan Sammler po
polsku. Uwaga pozostała nie zauważona.
Czy nie powinny być bardziej wygładzone? m- zapytał Wallace. I co to za słowo?
Hazak, hazak powiedział Sammler. Rozkaz, jakiego Bóg udzielił Jozuemu pod
Jerycho. Umocnij się .
Hazak, v ematz rzekł Eisen.
Tak, no cóż... Dlaczego Bóg przemawia takim komicznym językiem?
Przyniosłem te medaliony, żeby pokazać je kuzynowi Elyi.
Nonsens! odparł Sammler: Elya jest chory. Nie może podnosić takiego surowego,
cięż kiego metalu.
Nie, nie, będę mu je pokazywał jeden po drugim. Chcę, żeby zobaczył, co osiągnąłem.
Dwadzieścia pięć lat temu przyjechałem do Erecu jako złamany człowiek. Ale nie chciałem
umierać. Nie mogłem zamknąć oczu nie zanim dokonam czegoś jako człowiek, czegoś
ważnego, pięknego.
Sammler powstrzymał się od komentarza. W końcu jego serce nie tak trudno było
poruszyć. Co więcej, był wychowany w starej szkole uprzejmości. Niemal tak samo, jak
kobiety wychowywane były niegdyś do czystości. Dobrze wyćwiczony w pomrukach nad
śmieciami, jakie Shula wynajdywała w koszach na odpadki, wydał z siebie niezbędne dzwięki i
[ Pobierz całość w formacie PDF ]